Co się stanie, gdy na milion adresów, na które wyślemy mailing reklamowy, połowa będzie już dawno nieaktywna? Zmarnujemy połowę czasu na jego wysyłanie, ale przede wszystkim open rate takiego mailingu będzie o połowę niższy. Jak takiemu marnotrawstwu zapobiec?
Zastanawiałeś się kiedyś, czym się różni legalny mailing reklamowy od zwykłego spamu, albo wręcz phishingu lub innych szkodliwych maili? Drobnych różnic jest wiele, ale jedna jest kluczowa: mierzenie skuteczności. Ale czy to naprawdę takie trudne?
Zmorą polskich, drobnych przedsiębiorców są ciągłe zmiany prawa. Niektóre z tych zmian są radosną twórczością obecnego rządu, zmierzającego do likwidacji drobnej przedsiębiorczości, inne zaś oderwanymi od polskiej rzeczywistości pomysłami Parlamentu Europejskiego. Przykładem takiej właśnie zmiany jest obowiązujące od maja 2018 RODO.