Niedawno pisaliśmy o Windows Defenderze, którego wirusy potrafią bardzo prosto wyłączyć. Ale jak zdobyć prawa administratora, niezbędne do wykonania opisanych tam kroków? Dzisiaj przyjrzymy się bardzo prostej technice opartej o generowane ad hoc skrypty VBS.
Można by pomyśleć, że najprostsza i najlepsza metoda skopiowania plików z komputera na dysk zewnętrzny, to po prostu podłączenie tego dysku do włączonego komputera i uruchomienie kopiowania z poziomu Windows. I rzeczywiście, tak bywa najprościej…
Pewnie niejednokrotnie czytałeś artykuły o tym, że Windows Defender jest najlepszym (czy wręcz jedynym potrzebnym) programem antywirusowym, bo jest ściśle zintegrowany z Windows. A z drugiej strony teksty, że antywirusy komercyjne biją go na głowę. Kto ma rację?
Funkcjonariusz jest rozwiązaniem do szybkiego kopiowania danych z wyłączonego lub zablokowanego komputera w sytuacji, gdy nie możesz uruchomić Windows, np. nie znasz hasła, albo istnieje ryzyko detekcji przez system SIEM.
W poprzednich artykułach pokazywaliśmy już inne podejścia do obrony przed USB Rubber Ducky: przed jego podłączeniem (USBGuard) i w trakcie (Google UKIP). Co jednak jeśli do ataku na firmę już doszło, szukamy tylko, gdzie i kiedy? Poznajcie USBRip.
Urządzenia takie jak USB Rubber Rucky przez wiele firm są postrzegane jako olbrzymie zagrożenie – nie 10 lat temu i dawniej, gdy użycie sprzętu tej klasy najczęściej wiązało się z aktywnością szpiegowską, ale właśnie dzisiaj, gdy jest to sprzęt dostępny dla każdego chętnego, a co za tym idzie, potencjalne szkody, miejsca i sposoby ataku stały się kompletnie nieprzewidywalne.
O ile operacja podrzucenia danych na czyjś nośnik lub komputer sama w sobie jest bardzo prosta i szybka (mając właściwe narzędzia), o tyle już sam dostęp do czyjegoś nośnika, a tym bardziej komputera, jest z reguły dużo trudniejszy do uzyskania i w większości przypadków wymaga perfekcyjnego opanowania, oraz rozwiniętych umiejętności interpersonalnych.
Bash Bunny to jedna z najbardziej zaawansowanych, dostępnych na rynku cywilnym, platform USB do automatyzacji ataków i eksfiltracji danych. Łączy w sobie zalety USB Rubber Ducky z wbudowanym interfejsem sieciowym i dyskiem SSD.
Tydzień temu pisaliśmy o narzędziu DuckHunter pozwalającym zabezpieczyć się przed USB Rubber Ducky i podobnymi urządzeniami udającymi klawiaturę. USBGuard to jeszcze ciekawsze podejście, tym razem jednak działające w systemie Linux.
Pojawienie się na rynku tanich narzędzi typu USB Rubber Rucky, czy jeszcze tańszych klonów, wywróciło w 2010 roku zasady ochrony portów USB w komputerach korporacyjnych. Oczywiście tego typu rozwiązania istniały i wcześniej, były jednak rozwiązaniami klasy wojskowej, zaś od 2010 może je kupić każdy chętny za niecałe $50.
Nawet najbardziej uważnym spośród nas, również zdarza się popełniać błędy, coś przeoczyć, o czymś zapomnieć. Niestety cyfrowy świat tych błędów nie zapomina – i nawet po wielu latach może się okazać, że gdzieś, kiedyś, ten jeden jedyny raz zapomniałeś się przelogować…
Poniższy tekst jest cytatem przepisanym 1:1 (włącznie z błędami) z realnej instrukcji, w jaką wyposażani są „zwykli” policjanci (tj. nie będący specjalistami IT).
Zamknij oczy i wyobraź sobie klawiaturę do komputera. Widzisz przede wszystkim klawisze. Ale czy klawiatura musi mieć klawisze? Albo inaczej: czy każde urządzenie USB twierdzące że jest klawiaturą, naprawdę musi nią być? No właśnie, poznaj USB Rubber Ducky.
Wybór najlepszego nośnika na potrzeby szybkiej i skrytej eksfiltracji danych jest zawsze kompromisem – nie ma bowiem jednego nośnika idealnego, który miałby wszystkie pożądane cechy, nawet jeśli całkowicie pominiemy kwestię kosztów.
W pewnych zastosowaniach, najbardziej krytycznym „parametrem” funkcjonalnym pen drive’a lub dysku zewnętrznego jest możliwość szybkiego, fizycznego odłączenia go od komputera, nawet będąc w bliskiej asyście wrogich osób, czy wręcz mając już założone kajdanki.
Część programowa Funkcjonariusza Mobilnego trzeciej generacji jest zaprojektowana, aby działać na dowolnej stabilnej wersji systemu Debian, Raspbian lub Ubuntu. Ten artykuł przedstawia szczegóły i wskazuje możliwe problemy.
Funkcjonariusz Mobilny trzeciej generacji jest zaprojektowana, aby działać na dowolnej stabilnej wersji systemu Debian, Raspbian lub Ubuntu, używającej systemd do zarządzania usługami. Ten artykuł szczegółowo przedstawia listę tych systemów i testowanego sprzętu.