Dzisiaj rozwiniemy nieco wątki z części piątej, dotyczące panelu webowego. Właściwy program szyfrujący to bowiem dopiero połowa sukcesu. Na drugą połowę składa się m.in. właśnie panel umożliwiający efektywną obsługę „klienta”.
Co się stanie, gdy na milion adresów, na które wyślemy mailing reklamowy, połowa będzie już dawno nieaktywna? Zmarnujemy połowę czasu na jego wysyłanie, ale przede wszystkim open rate takiego mailingu będzie o połowę niższy. Jak takiemu marnotrawstwu zapobiec?
A więc stało się. Jakiś wirus zaszyfrował Twoje dane. Jeśli zapłacenie okupu odpada, to masz w zasadzie dwie możliwości: powierzyć odzyskanie tych danych firmie, która odzyskiwaniem danych zajmuje się profesjonalnie, wykonując takie usługi po kilka razy dziennie – lub próbować je odzyskać samodzielnie, z lepszym lub gorszym efektem, ale nikomu nie płacąc.