Od około roku, czyli mniej więcej od upadku Lolifoxa, w branży bezpieczników jest coraz głośniej o tzw. podszywaczu, czyli osobie, bądź grupie osób, prawdopodobnie wywodzącej się właśnie ze społeczności Lolifoxa, która wydzwania do różnych osób, podrabiając tzw. CallerID, czyli numer dzwoniącego.
W ostatnim już odcinku naszego cyklu pozostało już tylko zainteresować się kwestiami finansowymi (w końcu to one są ostatecznym celem), oraz przygotować dekryptor pozwalający klientom odzyskać dane. Zaczynamy.
Ten odcinek będzie inny od wszystkich poprzednich. Odłożymy w nim na jakiś czas edytor kodu i zajmiemy się pisaniem… tekstu, w którym poinformujemy użytkownika, że jego pliki zostały zaszyfrowane. Tekstu, od którego zależy efektywność Twojego biznesu.
Zaciekawiony świetnym artykułem Marzeny nt. wykorzystania stylometrii w informatyce śledczej, postanowiłem dokładniej obejrzeć się prezentacji Edwarda Szczypki i Wojciecha Pilszaka, w której omawiają oni, w jaki sposób polska policja używa stylometrii przeciwko wybranym grupom społecznym.
Dzisiaj rozwiniemy nieco wątki z części piątej, dotyczące panelu webowego. Właściwy program szyfrujący to bowiem dopiero połowa sukcesu. Na drugą połowę składa się m.in. właśnie panel umożliwiający efektywną obsługę „klienta”.
Wielu Polaków zostało w 2019 i 2020 dotkniętych fałszywymi alarmami bombowymi, mającymi na celu doprowadzić do paraliżu różnych instytucji państwowych, albo przynajmniej dociążyć je dodatkową pracą i spowolnić przez to ich działanie.