Zajmujemy się odzyskiwaniem danych po atakach ransomware od 2016 i przez te 6 lat widzieliśmy mnóstwo ciekawych przypadków. Niestety wiele poradników podpowiada mniej lub bardziej drogie techniki ochrony, na które małych firm po prostu nie stać.
Tak, mamuty naprawdę żyją. W każdym razie na Białorusi, skąd migrują m.in. do Polski. Możliwe wręcz, że masz mamuta w rodzinie! Chcesz wiedzieć więcej? Zapraszamy do lektury! Tylko u nas, bo był zakaz nagrywania!
Niedawno pisaliśmy o Windows Defenderze, którego wirusy potrafią bardzo prosto wyłączyć. Ale jak zdobyć prawa administratora, niezbędne do wykonania opisanych tam kroków? Dzisiaj przyjrzymy się bardzo prostej technice opartej o generowane ad hoc skrypty VBS.
Można by pomyśleć, że najprostsza i najlepsza metoda skopiowania plików z komputera na dysk zewnętrzny, to po prostu podłączenie tego dysku do włączonego komputera i uruchomienie kopiowania z poziomu Windows. I rzeczywiście, tak bywa najprościej…
Niewykorzystane okazje lubią się mścić – to stare powiedzenie z piłki nożnej świetnie pasuje też do niejawnych działań operacyjnych: jeśli nie wiesz, na co możesz natknąć się w miejscu akcji, masz do wyboru albo to zostawić, albo ryzykować dekonspirację przez działania ad-hoc.
Tydzień temu omówiliśmy USBRip, czyli kolejne narzędzie do obrony przed USB Rubber Ducky dla systemu Linux. Co jednak w przypadku Windows? Czy możliwości obrony kończą się na przedstawionym we wrześniu DuckHunterze?
Zerologon to odkryta w sierpniu 2020 luka w zabezpieczeniach systemu kryptograficznego procesu Netlogon, umożliwiająca napastnikowi przeprowadzenie ataku na kontrolery domeny Active Directory i podszycie się pod dowolny komputer.
W szóstej części naszego cyklu rozpatrywaliśmy różne scenariusze dotarcia do „klienta”, zaczynając od phishingu, a kończąc na fizycznym dostępie do nośnika lub komputera naszego celu. Dwóm ostatnim metodom poświęciliśmy zresztą osobne artykuły, dzisiaj zaś skupmy się na technicznej stronie phishingu.
W ostatnią środę opisaliśmy organizację zarządzania uprawnieniami w Amazon Web Services. Dziś, w drugim odcinku tego mini-cyklu, skupimy się na Microsoft Azure: jakie dane związane z logowaniem mogą być przechowywane po stronie użytkownika i w jaki sposób, oraz jakie są różnice w tym zakresie pomiędzy AWS a Azure.
Nasze starania zaczynają być dostrzegane. Pomimo bardzo niedługiego stażu, zaczęliśmy być na językach osób z branży. Oto przykładowy zrzut ze strony lolifox.cc – z tej okazji publikujemy mini-wywiad z redaktorem naczelnym, Tomaszem Klimem.
Przede wszystkim, trzeba postawić sprawę jasno. Zajmując się czymś, co nie podoba się państwu, albo konkretnym osobom na wysokich stanowiskach (np. ransomware czy whistleblowing), możesz zacząć być ścigany jako przestępca – nawet jeśli działasz w dobrej wierze.
W trzeciej części cyklu zastanowimy się, jak odnajdywać wszystkie możliwe do zaszyfrowania dane bez niepotrzebnego zwracania uwagi użytkownika, oraz jak skutecznie maksymalizować jego straty, nawet działając na bardzo powolnym komputerze.
Ze względu na olbrzymie zainteresowanie, jakim cieszy się nasz poprzedni artykuł, zdecydowaliśmy się pozmieniać plany na kolejne artykuły i już dzisiaj dać Wam kolejną garść porad, jak bronić swej prywatności. W dzisiejszym odcinku opiszemy, w jaki sposób osoby działające przeciwko Tobie mogą dobrać się do Twojego komputera, oraz jak się przed takimi sytuacjami skutecznie zabezpieczyć.
W naszym poprzednim artykule wymieniliśmy włączone zasady ograniczeń oprogramowania (SRP, Software Restriction Policies) jako jedno z podstawowych wymagań. Cóż to takiego SRP? Jest to mechanizm zastosowany po raz pierwszy w Windows XP, ograniczający możliwość wykonywania programów na podstawie spełniania określonych kryteriów.